2 listopada 2024 r., Sobota
Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych
Kolor szat: fioletowy
Rok B, II
XXX Tydzień zwykły
Pierwsza msza
1. czytanie: Hi 19, 1. 23-27a Ja wiem: Wybawca mój żyje
Psalm: Ps 27 (26), 1bcde. 4. 7 i 8b i 9a. 13-14 (R.: por. 13) W krainie życia ujrzę dobroć Boga.
2. czytanie: 1 Kor 15, 20-24a. 25-28 W Chrystusie wszyscy będą ożywieni
Aklamacja: Por. Ap 1, 5b. 6b
Ewangelia:
Wersja dłuższa:Łk 23, 44-46.50.52-53; 24, 1-6a Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego
Wersja krótsza: Łk 23, 44-46. 50. 52-53 Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego
Druga msza
1. czytanie: Dn 12, 1-3 Wielu, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się
Psalm: Ps 42 (41), 2-3. 5; Ps 43 (42), 3. 4. 5 (R.: por. Ps 42 [41], 3ab) Boga żywego pragnie moja dusza
2. czytanie:
Wersja dłuższa:Rz 6, 3-9 Przez chrzest postępujemy w nowym życiu
Wersja krótsza: Rz 6, 3-4. 8-9 Przez chrzest postępujemy w nowym życiu
Aklamacja: Por. J 3, 16
Ewangelia: J 11, 32-45 Łazarzu, wyjdź na zewnątrz
Trzecia msza
1. czytanie:
Wersja dłuższa:Mdr 3, 1-9 Bóg przyjął sprawiedliwych jak całopalną ofiarę
Wersja krótsza: Mdr 3, 1-6. 9 Bóg przyjął sprawiedliwych jak całopalną ofiarę
Psalm: Ps 103 (102), 8 i 10. 13-14. 15-16. 17-18 (R.: por. Ps 37 [36], 39a) Zbawienie prawych pochodzi od Pana
2. czytanie: 2 Kor 4, 14 - 5, 1 To, co widzialne, przemija, to, co niewidzialne, trwa wiecznie
Aklamacja: J 6, 40
Ewangelia: J 14, 1-6 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele
Pierwsza msza
1. czytanie
Hi 19, 1. 23-27a Ja wiem: Wybawca mój żyje
Hiob rzekł: «Oby me słowa zostały spisane, oby w księdze utrwalone! Żelaznym rylcem i ołowiem na skale wyryte na wieki! Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje i jako ostatni stanie na ziemi. Potem me szczątki skórą przyodzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę».
Oto Słowo Boże
Psalm
Ps 27 (26), 1bcde. 4. 7 i 8b i 9a. 13-14 (R.: por. 13)
W krainie życia ujrzę dobroć Boga.
Pan moim światłem i zbawieniem moim, *
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia, *
przed kim miałbym czuć trwogę?
W krainie życia ujrzę dobroć Boga.
O jedno tylko proszę Pana i o to zabiegam, †
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu, *
po wszystkie dni mego życia,
abym kosztował słodyczy Pana, *
stale się radował Jego świątynią.
W krainie życia ujrzę dobroć Boga.
Usłysz, Panie, kiedy głośno wołam, *
zmiłuj się nade mną i mnie wysłuchaj.
Będę szukał oblicza Twego, Panie. *
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy.
W krainie życia ujrzę dobroć Boga.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana *
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny, *
nabierz odwagi i oczekuj Pana.
W krainie życia ujrzę dobroć Boga.
2. czytanie
1 Kor 15, 20-24a. 25-28 W Chrystusie wszyscy będą ożywieni
Bracia:
Chrystus zmartwychwstał jako pierwociny spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez Człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności: Chrystus jako pierwociny, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu.
Trzeba bowiem, ażeby królował, «aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy». Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć. Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który Mu wszystko poddał. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich.
Oto Słowo Boże
Aklamacja
Por. Ap 1, 5b. 6b
Alleluja, alleluja, alleluja
Jezus Chrystus jest Pierworodnym wśród umarłych,
Jemu chwała i moc na wieki wieków.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia
Wersja dłuższa
Łk 23, 44-46.50.52-53; 24, 1-6a Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.
A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.
W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
Wersja krótsza
Łk 23, 44-46. 50. 52-53 Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.
A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.
Oto słowo Pańskie
Druga msza
1. czytanie
Dn 12, 1-3 Wielu, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się
Ja, Daniel, płakałem i usłyszałem to słowo Pańskie:
«W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia: ci wszyscy, którzy zapisani są w księdze.
Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie.
Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki i na zawsze».
Oto Słowo Boże
Psalm
Ps 42 (41), 2-3. 5; Ps 43 (42), 3. 4. 5 (R.: por. Ps 42 [41], 3ab)
Boga żywego pragnie moja dusza
Jak łania pragnie wody ze strumieni, *
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego, *
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?
Boga żywego pragnie moja dusza
Rozpływa się we mnie moja dusza, *
gdy wspominam, jak z tłumem kroczyłem do Bożego domu,
w świątecznym orszaku, *
wśród głosów radości i chwały.
Boga żywego pragnie moja dusza
Ześlij światłość i wierność swoją, *
niech one mnie wiodą,
niech mnie przywiodą na Twą górę świętą *
i do Twoich przybytków.
Boga żywego pragnie moja dusza
I przystąpię do ołtarza Bożego, *
do Boga, który jest moim weselem i radością.
I będę Cię chwalił przy dźwiękach lutni, *
Boże, mój Boże!
Boga żywego pragnie moja dusza
Czemu zgnębiona jesteś, duszo moja, *
i czemu trwożysz się we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze wysławiać Go będę: *
On zbawieniem mojego oblicza i moim Bogiem!
Boga żywego pragnie moja dusza
2. czytanie
Wersja dłuższa
Rz 6, 3-9 Przez chrzest postępujemy w nowym życiu
Bracia:
My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.
Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie.
To wiedzcie, że dla zniszczenia ciała grzesznego dawny nasz człowiek został z Nim współukrzyżowany po to, byśmy już dłużej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, został wyzwolony z grzechu.
Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera; śmierć nad Nim nie ma już władzy.
Wersja krótsza
Rz 6, 3-4. 8-9 Przez chrzest postępujemy w nowym życiu
Bracia:
My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.
Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy.
Oto Słowo Boże
Aklamacja
Por. J 3, 16
Alleluja, alleluja, alleluja
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego;
każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia
J 11, 32-45 Łazarzu, wyjdź na zewnątrz
Gdy Maria, siostra Łazarza, przyszła na miejsce, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go, upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł».
Gdy więc Jezus zobaczył ją płaczącą i płaczących Żydów, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzie go położyliście?»
Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!» Jezus zapłakał. Żydzi więc mówili: «Oto jak go miłował!» Niektórzy zaś z nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?»
A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień.
Jezus powiedział: «Usuńcie kamień!»
Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie».
Jezus rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?»
Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić».
Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.
Oto słowo Pańskie
Trzecia msza
1. czytanie
Wersja dłuższa
Mdr 3, 1-9 Bóg przyjął sprawiedliwych jak całopalną ofiarę
Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zgon ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności.
Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Wypróbował ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę.
W dzień nawiedzenia ich przez Boga zajaśnieją i rozbiegną się jak iskry po ściernisku. Będą sądzić ludy, zapanują nad narodami, a Pan królować będzie nad nimi na wieki.
Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali, łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych.
Wersja krótsza
Mdr 3, 1-6. 9 Bóg przyjął sprawiedliwych jak całopalną ofiarę
Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zgon ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności.
Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Wypróbował ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę.
Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali, łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych.
Oto Słowo Boże
Psalm
Ps 103 (102), 8 i 10. 13-14. 15-16. 17-18 (R.: por. Ps 37 [36], 39a)
Zbawienie prawych pochodzi od Pana
Miłosierny jest Pan i łaskawy, *
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów *
ani według win naszych nam nie odpłaca.
Zbawienie prawych pochodzi od Pana
Jak ojciec lituje się nad dziećmi, *
tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają.
Wie On, z czegośmy powstali, *
pamięta, że jesteśmy prochem.
Zbawienie prawych pochodzi od Pana
Dni człowieka są jak trawa, *
kwitnie on jak kwiat na łące.
Wystarczy, że wiatr go muśnie, już znika, *
i wszelki ślad po nim ginie.
Zbawienie prawych pochodzi od Pana
Lecz łaska Pana jest wieczna dla Jego wyznawców, *
a Jego sprawiedliwość nad ich potomstwem,
nad wszystkimi, którzy strzegą Jego przymierza *
i pamiętają, by spełniać Jego przykazania.
Zbawienie prawych pochodzi od Pana
2. czytanie
2 Kor 4, 14 - 5, 1 To, co widzialne, przemija, to, co niewidzialne, trwa wiecznie
Bracia:
Jesteśmy przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby łaska, obfitująca we wdzięczność wielu, pomnażała się Bogu na chwałę.
Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie.
Wiemy bowiem, że kiedy nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.
Oto Słowo Boże
Aklamacja
J 6, 40
Alleluja, alleluja, alleluja
To jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto wierzy w Syna, miał życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia
J 14, 1-6 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».
Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»
Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».
Oto słowo Pańskie